dobry pomysł to połowa sukcesu

Odrabianie lekcji to zmora każdego rodzica i każdego dzieciaka. Nie ma rady, zrobić trzeba. Dzieci sprawdzają ile cierpliwości ma rodzic, rodzic chce spokojnie pomóc tylko w razie wyraźnej potrzeby a wychodzi ... jak wychodzi. Czasem lepiej, czasem gorzej.  Jednak dzieciaki zaskakują swoimi pomysłami. Usłyszałam wczoraj : "to ja może pójdę po jakiś cukierek ze spacjalną mocą, żeby mi się tak zachciało robić te lekcje". No i się zachciało. :)

Inny pomysł mojego syna.
- Antek wiesz muszę przeczytać te dwie książki do końca tygodnia, jak mam to zrobić? - zapytałam
Antek popatrzył na grubość, sprawdził ilość stron, zapytał ile już przeczytałam i powiedział - musisz podzielić to na części i każdego dnia czytać jedną i tego się trzymaj, a będzie dobrze :)

Proste?

idę trzymać się planu na dziś


Popularne posty