dobrze wychowany to grzeczny? a może niegrzeczny to dobrze wychowany?

Czasem mali chłopcy i małe dziewczynki rozrabiają, czasem wbiegają w błoto czasem się brudzą. Czasem nie chcą iść tam gdzie mama, czasem uciekają i czasem mamy są zmęczone...

usłyszałam radę babci małego bardzo grzecznego chłopca. Rada: ja bym tam wzięła za rękę i porządnie przylała... pomyślałam, że musiałabym go tak lać co 15 minut bo tyle wynosi średnio czas spokoju (grzeczności).
Potem zwykle jest jakieś NIE.

To są dylematy, bo łatwiej jest z grzecznymi dziećmi :) wiem, bo mam trójkę i różne mieliśmy okresy. Może troszkę trudniej z małym człowiekiem, który nie odpuszcza, który walczy.

patrzę jednak na wnuczka owej babci i widzę małego chłopca, którego rączkami porusza babcia, który chodzi za babcią, klaszcze z babcią, macha rączkami z babcią...

jak znaleźć złoty środek, jak wychować młodego człowieka by nie nie machać jego rączkami, ale by wyrosły mu skrzydła?

modlić się z wiarą o mądrość w wychowaniu dzieci :)
słuchać innych i patrzeć na swoje dziecko bez etykiety grzeczny, niegrzeczny, ale raczej czego się dziś nauczył o życiu? co zrozumiał ?


Popularne posty